Włamywacza zastała w… bokserkach

Niecodzienna sytuacja spotkała 57-latkę z gminy Chełm. Obudzona hałasem, zeszła na dół do kuchni, gdzie zastała włamywacza z nożem, kanapką i w samych bokserkach.

Sytuacja miała miejsce w nocy ze środy na czwartek (14/15 lipca) na terenie gminy Chełm. Gdy domownicy spali, włamywacz wszedł do środka. Sprawca (jak się potem okazało, był to znany im 39-latek, okoliczny mieszkaniec) szarpał za klamkę tak długo, aż drzwi puściły.

– Sprawca zaczął plądrować pomieszczenie kuchenne. Przygotował sobie do wyniesienia robot kuchenny, czajnik elektryczny i ekspres do kawy – informuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Najwyraźniej sądził, że nikogo nie ma w domu i poczuł się jak u siebie. Zaparzył sobie kawę i zapalił papierosa. Zdjął też brudne ubrania i zamierzał wziąć kąpiel. Wcześniej jednak postanowił przekąsić coś więcej niż znalezione w szafce mleko w tubce. Właśnie wtedy, gdy stał w kuchni z nożem w ręku i w samych bokserkach, robiąc sobie kanapkę, z góry zeszła właścicielka domu.

Obudzona hałasem 57-latka wstała, by sprawdzić co się dzieje. Oniemiała, widząc roznegliżowanego 39-latka i natychmiast wezwała policję. – Zatrzymany 39-latek był trzeźwy, a resztę nocy spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy, gdyż był już karany za podobne przestępstwa – dodaje komisarz Czyż.

Mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności. (pc)

News will be here