Do Nowej Soli po awans

Około 700 km w jedną stronę, w sumie 1 400 km – taki dystans pokonają siatkarze Arki/Tempo, którzy już w czwartek wybiorą się do Nowej Soli na decydującą o awansie do Tauron I. ligi batalię. Przed podopiecznymi Sławomira Czarneckiego stoi bardzo trudne zadanie, bo w turnieju finałowym słabeuszy nie ma. Z czterech zespołów dwa wrócą do domów szczęśliwe. Czy w ty, gronie będzie zespół z Chełma?


W poprzednim sezonie Arka/Tempo nie awansowała do turnieju finałowego o Tauron I. ligę. Odpadła w zorganizowanej w Chełmie batalii półfinałowej. W tym sezonie jest inaczej. Chełmscy siatkarze ponad tydzień temu w Wieluniu pokazali się z bardzo dobrej strony i po gładkich zwycięstwach nad gospodarzami i MKS Andrychów oraz nieznacznej porażce, trochę na własne życzenie 2:3 z Astrą Nowa Sól, zagrają w decydującej rozgrywce.

Podopieczni Sławomira Czarneckiego w niedzielę 8 maja mogą zapisać się w kartach historii chełmskiego sportu, o ile zajmą co najmniej drugie miejsce w finałowym turnieju w Nowej Soli. Chełmską drużynę czeka niezwykle trudne zadanie. Jej rywalami będą bardzo mocne zespoły. Już pierwszego dnia turnieju, w piątek 6 maja, o godz. 20.00 zespół Arki/Tempo zmierzy się ze zwycięzcą drugiej grupy drugiej ligi, BAS Białystok. Chełmianie w sezonie zasadniczym dwukrotnie spotkali się z tym przeciwnikiem i niestety, za każdym razem musieli uznać wyższość rywala. W Chełmie przegrali 0:3, na wyjeździe 1:3. Kibice Arki/Tempo nie mieliby nic przeciwko temu, gdyby właśnie w Nowej Soli zespół trenera Czarneckiego zrewanżował się białostoczanom za te dwie ligowe porażki.

Pierwszy mecz turnieju będzie niezwykle ważny. Jego zwycięzca postawi milowy krok w kierunku Tauron I. ligi. BAS wydaje się faworytem całej batalii, jednak w takich turniejach czasami słabsza dyspozycja dnia jednego lub dwóch kluczowych zawodników może zadecydować o niekorzystnym rezultacie. Arka/Tempo wie, o co gra. Zna swoją siłę, wie też, jakie są mocne punkty przeciwnika. Mecz z drużyną z Białegostoku dla chełmian być może będzie najważniejszym w całym turnieju, bo ewentualna wygrana siatkarzy Arki/Tempo mocno przybliżyłaby ich do końcowego sukcesu.

Chełmianie po meczu z BAS nie będą mieli za dużo czasu na odpoczynek. W zasadzie od razu muszą pójść spać, żeby odpocząć. Organizator turnieju zdecydował, że kolejne mecze odbędą się w sobotę 7 maja już wczesnym popołudniem. Na ogół są rozgrywane w godzinach przedwieczornych. I już o 13.00 Arka/Tempo zagra z Aniołami Toruń, zespołem równie silnym, co BAS. Obie te drużyny zmierzyły się ze sobą w turnieju półfinałowym. Lepszy okazali się siatkarze z Białegostoku. Podopieczni Sławomira Czarneckiego zmagania w Nowej Soli zakończą meczem z gospodarzami, Astrą.

Spotkanie odbędzie się w niedzielę 8 maja o 16.00. Miejmy nadzieję, że ten pojedynek nie będzie już o niczym decydował, bo zespół z Chełma dwa wcześniejsze rozstrzygnie na swoją korzyść i już w sobotę będzie cieszył się z osiągniętego celu, jaki wytyczył sobie przed sezonem. Gospodarze przewidzieli transmisję na żywo ze wszystkich spotkań. Więcej szczegółów na ten temat będzie można znaleźć na oficjalnym Fan Page Arki/Tempo na Facebooku. (d)

News will be here