Dyrektor sanepidu już po szczepieniu

Ich zadaniem jest walka z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Po lekarzach, pielęgniarkach także pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie mogli zaszczepić się przeciwko Covid-19.

W całym kraju trwały ostatnio szczepienia grupy „zero”. Pierwsze dawki były dla pracowników ochrony zdrowia: lekarzy, pielęgniarek, a także domów pomocy społecznej, ośrodków pomocy społecznej, personelu pomocniczego i administracyjnego w placówkach medycznych. W chełmskim szpitalu akcja szczepień w tzw. grupie „zero” rozpoczęła się 27 grudnia ub.r.

Z kolei w ubiegłym tygodniu przyszła kolej także na szczepienia wśród pracowników chełmskiego sanepidu. Oni dobrze rozumieją, jak ważne są szczepionki i uzyskanie odporności populacyjnej. Odkąd wybuchła epidemia ich praca wygląda zupełnie inaczej, bo zadania nastawione są przede wszystkim na walkę z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Pracownicy sanepidu kierowali na kwarantanny i izolacje, docierali do potencjalnych chorych, przeprowadzali ogromną ilość wywiadów.

Walczyli z czasem i czekali z niecierpliwością aż pojawią się szczepionki przeciwko Covid-19. W środę, 13 stycznia, Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie, przyjęła dawkę szczepionki w chełmskim szpitalu. To okazja, aby kolejny raz podkreślić to, o czym mówi przez wszystkie lata swojej pracy w chełmskim sanepidzie – że szczepienia to dobrodziejstwo, z którego należy korzystać.

– W pierwszej kolejności szczepiono personel medyczny, a teraz my, pracownicy sanepidu, również mamy taką możliwość i z niej korzystamy – mówi dyrektor Kuryk. – Szczepię się ze względu na swoje własne bezpieczeństwo, ale także na bezpieczeństwo najbliższych mi osób oraz wszystkich z mojego otoczenia, współpracowników. (mo)

News will be here