Jaskółki o podwyżkach

Jest szansa na podwyżki dla pracowników administracji i obsługi chełmskich placówek oświatowych, ale też jednostek kultury. – Trwają analizy i są już pierwsze jaskółki, ale kropkę nad „i” zawsze stawia szef – mówi Dorota Cieślik, wiceprezydent Chełma.

Podczas dyskusji o chełmskiej oświacie radny Stanisław Mościcki cieszył się, że rosną zarobki nauczycieli, ale zwrócił uwagę, iż szkołę tworzą też pracownicy administracji i obsługi. Zapytał Dorotę Cieślik, wiceprezydent Chełma o to, czy w tym roku przewidziana jest regulacja wynagrodzeń dla tej grupy pracowników.

– Teraz trwają wyliczenia, trudne i żmudne analizy, które opierają się nie tylko na pracownikach administracji i obsługi w oświacie, ale biblioteki, muzeum, Chełmskiego Domu Kultury, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji czy też tych podległych departamentowi spraw społecznych – wyliczała wiceprezydent Cieślik. – Osobiście dokładam w tej kwestii wysiłków i starań. Są już jaskółki, ale one muszą mieć potwierdzenie w życiu – u pani skarbnik i pana prezydenta.

Te rozmowy, które są już za nami wskazują, że najprawdopodobniej podobnie, jak to się zadziało w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie, tak i w przypadku tych innych pracowników jakaś część środków finansowych musi być wygospodarowana i będzie przeznaczona na etaty. Ale to, co z tym zrobi dyrektor danej placówki będzie zależało już od niego. Wciąż trwa spór ze związkowcami z MOPR, ale to, że inni pracownicy nie występują w takiej formie o podwyżki nie oznacza, iż o nich nie pamiętamy. Sama nie mogę jednak decydować, bo kropkę nad „i” zawsze stawia szef. (mo)

News will be here