Zdrowie ważniejsze od imprezy

„Jesteśmy niedoceniane, zepchnięte na bok” – skarży się mieszkanka. To dlatego, że w Białopolu – w przeciwieństwie do innych gmin – nie zorganizowano imprezy z okazji Dnia Kobiet. Jak się okazuje, powodem takiej decyzji jest szalejący wirus.

– Praktycznie jako jedyna gmina w całym powiecie mamy nie obchodzić swojego święta. Takie spotkania są bardzo ważne w takich małych gminach jak nasza. Wiem, że każdy wójt w gminie organizuje cos dla swoich pań. W czym my jesteśmy gorsze? Mamy w swojej gminie koła gospodyń wiejskich, kobiety aktywnie uczestniczą w życiu gminy, a jesteśmy niedocenione, wręcz zepchnięte na bok – pisze w liście do redakcji mieszkanka gm. Białopole.

Ostatni Gminny Dzień Kobiet w Białopolu odbył się w 2020 roku. Przez dwa kolejne lata impreza nie doszła do skutku z uwagi na pandemiczne obostrzenia i strach przed koronawirusem. Wielu liczyło, że w tym roku tradycyjne spotkanie wróci po przerwie. Henryk Maruszewski, wójt gminy Białopole, tłumaczy, że przeważyły jednak kwestie zdrowotne. Trwa sezon infekcyjny (o czym pisaliśmy choćby w poprzednim wydaniu gazety) i mniej więcej połowa pracowników gminy jest chora.

Część osób przebywa na zwolnieniu, a u jednej potwierdzono koronawirusa. Mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców, zdecydowano o nieorganizowaniu Dnia Kobiet. – Z KGW i GOK mamy 43 imprezy w roku, z czego 30 na miejscu, a 13 wyjazdowych. Temat Dnia Kobiet był poruszany na corocznym spotkaniu z Kołami Gospodyń Wiejskich, ale nie było zainteresowania.

Potem rozważaliśmy na sesji, ale radni też nie podali jednoznacznej odpowiedzi. Dlatego zdecydowałem, że ze względu na choroby uroczystość nie odbędzie się. Wszystkie panie szanuję każdego dnia, nie tylko od święta, ale zdrowie jest ważniejsze od jednej imprezy. W tym roku będzie ich jeszcze dużo – dodaje wójt Maruszewski. (pc)

News will be here