Hetman skuteczny do bólu

HETMAN ŻÓŁKIEWKA – UNIA REJOWIEC 6:1 (2:1)


1:0 – Basiak (25), 1:1 – A. Czerwiński (29), 2:1 – Rycerz (45), 3:1 – Rycerz (55), 4:1 – Rycerz (73), 5:1 – Prus (79), 6:1 – Prus (89).

HETMAN: Ścibak – Gieleta, Zielonka, Wanielista, Krzysztoń, Basiak, Rycerz (75 Maksymowicz), Więckowski, Puchala (70 Hojda), Sawicki (77 Prus), Widz (79 Śliwa). Trener – Piotr Kapłon.

UNIA: Pastuszak – Rossa, Czajka, Bohuniuk, Kalman (75 Niezbecki), J. Czerwiński (70 Kloc), Kwiatosz, Górny, Karauda (70 Marczuk), A. Czerwiński, Terlecki (73 Kozaczuk). Trener – Tomasz Sąsiadek.

Unia Rejowiec była rewelacją rundy wiosennej ostatniego sezonu, wygrywała mecz za meczem. Wydawało się, że będzie się liczyć w walce o miejsce w górnej części tabeli w rozpoczętym tydzień temu nowym sezonie chełmskiej okręgówki. Tymczasem podopieczni Tomasza Sąsiadka bardzo źle rozpoczęli sezon. – Sami jesteśmy zaskoczeni tak nieudanym początkiem rozgrywek – przyznaje Marcin Palonka z Unii Rejowiec. – Tak naprawdę nie gramy źle, ale jesteśmy piekielnie nieskuteczni. W Żółkiewce w pierwszej połowie mieliśmy przewagę. Zdobyliśmy tylko jedną bramkę, a powinniśmy strzelić co najmniej trzy. Adrian Czerwiński nie wykorzystał dwóch setek. Tymczasem Hetman, co miał to trafiał do siatki. Po zmianie stron również mieliśmy okazje na gole, dwie sytuacji zaprzepaścił Niezbecki – opowiada Palonka. – Wynik mówi sam za siebie, choć trzeba przyznać, że i Unia miała kilka ciekawych sytuacji – podkreśla z kolei Andrzej Koprucha, kierownik Hetmana.

– Graliśmy swoje, staraliśmy się długo utrzymywać się przy piłce i mieliśmy w swoich szeregach świetnie dysponowanego Michała Rycerza, który ustrzelił hattricka. Na uwagę zasługuje zwłaszcza gol z 55 min., kiedy Michał pięknie przelobował bramkarza gości – dodaje. Koprucha cieszy się też z bardzo dobrej postawy wychowanków drużyny z Żółkiewki, młodych Piotra Krzysztonia i Dawida Basiaka (strzelca pierwszej bramki). – Widać, że opłaca się stawiać na tutejszych chłopaków. Oni są z nami od małego i dziś tworzą siłę pierwszej drużyny – mówi kierownik Hetmana. Na pochwałę zasługuje też Prus, który pojawił się na boisku dopiero w 77 min., a i tak zdołał strzelić dwie bramki. (kg)

News will be here